sobota, 23 stycznia 2016

Shaman King Miki Rozdział 13

"Pomiędzy życiem, a śmiercią jest cienka granica, jednak życie bez sensu jest gorsze od śmierci..."

Nie lubię podróży... No bo rzesz cholera ciężka i niewymuszona! Nie wiem czemu ale cały świat się uparł ta tą bandę stefcia i nieszczęścia! Przez to wszystko niedługo po tym wyruszenia z miasteczka zostaliśmy rozdzieleni, jak by tego było, kuźwa, mało zepchnęli nas w przepaść. Właśnie sobie tam leżymy z ledwo wyczuwalnym pulsem, no rzesz kurwa!
-O rany.... Wściekną się jak się dowiedzą ze je zepchnęliśmy.... I to całe X-LAWS też zachwycone nie będzie...- powiedział nieznany głos.
-W nosie z nimi, powiemy ze spadły przypadkiem....- wyjaśnił inny głos, oba należały na 100% do facetów, ja im kuźwa dam sanki!!!! Przejadę parę razy po mordzie to się nauczą!!!!
-Skoro tak mówisz Baltazarze...- bardziej chłopięcy, a zarazem pierwszy jaki usłyszałyśmy, głos nie był przekonujący...
-To spadamy.- powiedział ów Baltazar. Zapamiętam cię gnojku... Potem już ich nie słyszałam.
***
Leżałyśmy tak nie wiem ile, aż w końcu... Na kamieniu niedaleko zauważyłam parę białych sandałko-szpilek. Uśmiechnęłam się pod nosem i z bólem spojrzałam wyżej, biała sukienka, idealnie białe włosy i wlepione we mnie niebieskie oczy ślicznej, bladej dziewczyny podpierającej głowę na łokciach, które były z kolei oparte o kolana, przez co dziewczyna garbiła się niemiłosiernie.
-Znowu to samo... Jak twardymi sukami trzeba być by przeżyć taki upadek..?-westchnęła białowłosa anielica... No co... A no tak zapomniałam o skrzydłach wystających jej z pleców na 0,4m wspomnieć, sorry, nie zauważyłam ich(xD). -Znaczy... Gumi trzeba wskrzesić... Aj co ja z tobą mam...-westchnęła.
-Też cię kocham- wychrypiałam ignorując fakt że wypowiedzenie tych słów nie należało do łatwego zadania... Spadnijcie z urwiska i zdołajcie coś powiedzieć, więc spierdzielać. Dziewczyna uśmiechnęła się kpiąco.
-Jesteś niemożliwa Aiko...-zaśmiała się.
-Nie nazywaj mnie tym imieniem*-burknęłam niezadowolona, czując że ból mija, a Maja i Gumi z jękiem się podnoszą.
-Ile tu leżymy do cholery kolorowej?-zapytała Gumi.
-9 dni...-oznajmił anioł. Pobladłam, no bez jaj że leżałam jak debil przez 9 dni!!! Nosz jasna matka tulipana zielonego!
-Gumi...-wysyczałam przez zęby- Dość cioci dobra wróżka Miecia, zniszcz te cholerne bransoletki, jedziemy do tego Patch, i mamy w nosie jakimi chamkami będziemy!- moja siostra nawet się nie sprzeczała, zerwała bransoletki z ręki, a wszystkie korale zrobiły się czarne. Poczułam o wiele więcej foryoku niż pamiętałam... No ta, to zdarzenie u Rena i ten upadek...
***
Godzinę później byłyśmy już w wiosce strażników, byłyśmy jako jedne z pierwszych. Ceny kosmiczne, luksusów nie ma... Z dnia na dzień było tu coraz więcej osób, nie zwracałam na większość z nich uwagi. Dopiero pewnego dnia, gdy zjawiła się tam czerwonowłosa dziewczyna o szarych ochach, długowłosa szatynka o brązowych włosach i niebieskooka dziewczyna o czarnych włoskach z pasemkami okazałam minimalne zainteresowanie. Jednak z każdym dniem rozumiałam coraz bardziej... Że to już nie zabawa a prawdziwa walka, której ceną może być życie...
*Wiem ze pewnie wiecie jak mam na prawdę na imię, ale stwierdzam że tak będzie Lepiej, a tu jest tak że matka chciała dać jednej córce imię z Japonii. Też was kocham dzióbki^^

2 komentarze:

  1. Boziu kochana kto was tak zmasakrował;-; I zrzucił z klifu co to za okrutnicy ;-;!? I skàd Mieli tyle foroku!? I kto was urarował? Dlaczego twoje rozdziały zawsze wrowadzają mnie w stan niepewności? I kto was uratował O.o? Pogubiłam sie... Ale nie ważne bo skoro nie ma branzoletek to znaczy że idziecie na całość XD Czyli jesteśmy w Patch, ceny to nie niespodzianka, ale co tp za dróżyna co zwróciła waszą uwagę?? Tego i innych rzeczy pewnie dowiem sie w następnym rozdziale tak wiec czekam na next^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Chłopcy*patrzą* Kto w to zrobił!?
    Ren:Kto śmiał skrzywdzić moją żone!!!!?*bierze widly i pochodnie i idzie na polowanie*
    Horo:Maja!*tuli ją mocno* Wszysko dobrze? kto to zrobił!? Zabije!
    Hao*tuli do siebie Gumi i dokładnie sprawdza czy wszystko okej*Moja biedna;-; jak oni śmiali cie tknąć!**tuli mocno i głaszcze* Pomszcze cie!
    Chłopaki*lecą z widłami*

    OdpowiedzUsuń