czwartek, 15 grudnia 2016

Shaman King Miki- Rozdział 20

"...Nawet nie zauważył kiedy się w niej zakochał, taka miłość nie była prost
Jak by jakakolwiek miłość kiedyś  była prosta!"

Wszyscy uczestnicy i kibice turnieju patrzyli na to jak Horo całuje Maję. Ta się ogarnęła po chwili i objęła go w szyi oddając pocałunek, a ten objął ją w tali. Złapałam tą parkę i zaciągnęłam do holu, gdzie dalej wymieniali ślinę, za ich przykładem poszła Gumi i Hao, z czego ci drudzy byli bardziej... Jak to ująć... A tak perwersyjni... Gdyż Hao podniósł Gumi trzymając ją za uda i trzymając ją całował, a ona opierała plecy o ścianę i obejmowała go w szyi. Patrzyłam na ten festiwal, westchnęłam i poszłam do reszty.
-Gratuluję udanej walki!- uśmiechnęła się do mnie Kaja.
-Dziękuję.- oddałam uśmiech.- Kto ich w końcu nakłonił?- spytałam patrząc po wszystkich.
-Tylko Kaji chciałoby się marnować na to czas...- powiedziała Anna.- Znaczy Jun pewnie też, ale ona jest zajęta twoim bratem...- powiedziała pokazując mi palcem Leo i Jun siedzących niedaleko Fausta i Elizy, mój brat i Tao tulili się i co jakiś czas całowali, a Faust i Eliza miziali się noskami.
-To przerażające jak podobni się stają...- zauważył Choco.
-Lepsze to niż ciągle wsysanie się w siebie i macanie w tłumie...- zauważyła Hinata.
-Pocisła wam...- zaśmiała się Unis. Kaja i Choco zrobili się czerwoni i obrażeni odwrócili się do nas plecami. Gadałam tak z resztą czekając na 2 parki.
***
Wszyscy wesoło gadali praktycznie o wszystkim i o niczym, nawet Dara przyszła po chwili na co reakcje były i wesołe, i udawane i nieprzyjemne. Jednak Ren nie zwracał na to uwagi wpatrywał się w Miki, jak zawsze miała te swoje włosy rozpuszczone, poza dwoma kosmykami przy twarzy które wiązała gumkami, cholera wie po co. Jej oczy lśniły wesoło a zadziorna mina dawała do zrozumienia że mimo lekkiego zmęczenia i obrażeń wszystko jest dobrze i może znowu walczyć choć by za chwilę. Ren lekko się zarumienił i zrozumiał że sam to nic tu nie zdziała. Odkleił plecy od barierki i podszedł do siostry i jej narzeczonego, ci czując jego intensywne spojrzenie w swoje osoby spojrzeli na niego.
-Co się stało Ren?-spytała Jun, a Leo udawał ze go nie ma.
-J...ja...- powiedział chłopak trzęsąc się, nie myślał ze będzie musiał prosić siostrę o pomoc, a już na pewno nie o pomoc w takiej sprawie.- Jak to jest się zakochać?-wydusił z miną która świadczyła że zabije jeśli zaczną się śmiać. Oboje spojrzeli na siebie i zamrugali, potem z powrotem na niego.
-Um no widzisz.... To jak.... No...- Jun też za bardzo nie umiała mu tego wyjaśnić, no bo jak ma mu to wyjaśnić? Jej sposób nie był zbyt zrozumiały dla chłopaka jak Ren. Leo westchnął.
-Kiedy jesteś zakochany pomimo wad tej osoby chcesz być blisko, jej głos, śmiech, widok uspokaja cię, chcesz dla niej walczyć, martwisz się o nią o wiele mocniej niż o siebie, jedyne co chcesz to widzieć ją szczęśliwą, nawet jeśli z kimś innym... Ciągle o niej myślisz, nie możesz jeść, nie możesz spać.... czujesz się jak by była twoim słońcem... to ona a nie grawitacja cię tu trzyma.... działa jak magnes... przyciąga cię... rozwesela... Wiesz że możesz jej zaufać, wierzyć...- powiedział patrząc w bok.- Zawsze jest dla ciebie piękna... i nie ważne jak niezdarna, czy złośliwa czy przemądrzała by była, chcesz być obok bo... obok tej osoby jest twoje miejsce...- dokończył chłopak patrząc w bok. Ren zamrugał zaskoczony, czy czół coś takiego do Miki? Nie bałby się jej powiedzieć ze jest złośliwa, wredna i czasem po prostu zachowuje się jak małpa, ale mimo to ją lubił, miał problemy z jej osobowością? Oczywiście że nie, nie przeszkadzała mu ona ani trochę, przecież sam nie był najmilszy... Zastanawiał się tak nad tym, a Jun piskała i tuliła Leo że jaki on romantyczny i w ogóle jak ładnie powiedział.
~~~~
Horo i Maja w końcu się od siebie odczepili, oboje byli lekko zziajani bo po co tracić czas na oddech? Do tego czerwoni jak lampki świąteczne.
-W...wiec ty...- zaczęła nieśmiało Maja. Chłopak spojrzał w bok, wziął oddech i chyba pierwszy raz w życiu był tak poważny i pewien swoich słów. Jednak spojrzał na Gumi i Hao nie chcąc jednak mówić tego przy nich, jednak ich już nie było, nie widzę co tam myślicie, nie ma seksów, a randka. Niebieskooki przełknął ślinę i spojrzał w brązowe, podobne kolorem do bursztynu oczy Maji.
-Wiem że raczej jestem niepoważny, ale teraz mówię serio... Czasem jesteś agresywna, złośliwa, łatwo się obrażasz i naburmuszasz, czasem po prostu nie można za tobą nadążyć...- powiedział a Maja zamrugała, cóż, to nie była pierwsza rzecz jakiej oczekiwała po takim pocałunku.- Ale...- Horo poczerwieniał patrząc na jej lekko urażoną minę.- Zawsze jesteś kiedy potrzebuje... wysłuchujesz mnie, rozweselasz, rozśmieszasz, jesteś miła, wesoła, zabawna, zdeterminowana, odważna.... wspaniała... piękna... Co ty we mnie widzisz?- załamał się, ale spojrzał w jej oczy.- K....kocham cię...- szepnął. Maja zamarłą, myślała że świat się zatrzymał, że coś jej się przesłyszało. Przypominała sobie wszystko, Dajfuki, jego depresję, próby rozweselenia go, każdą przeciwność losu, zrozumienie że go kocha... A teraz on jej po prostu mówi że ją kocha. Zaczęła się śmiać i płakać jednocześnie.
-Maja co się...- nie dokończył bo Maja mocno go przytuliła i pocałowała.
***
Siedziałam spokojnie wieczorem w swoim pokoju. Miałam na głowie ręcznik a ubrana byłam w za dużą koszulkę zarąbaną kiedyś Kou(jeden z wampirzych braci bo teraz ich jest 10) i krótkie shorty. Maja i Horo oficjalnie byli parę, Hao na randce okazało się że ześwirował i a to chciał się rzucić na Gumi i pieprzyć się w tłumie, a to przepraszał i był nieśmiały, Hinata szukała na to jakiejś odpowiedzi, a Leo powiedział mi ze Ren się chyba w kimś zabujał. Ten turniej jest zakręcony jak ruski termos... Cóż może jutro będzie lepiej.
~~~~~~~~
Macie w prezencie dwa rozdziały xD I przepraszam wszystkie Horohoro świata ;-;

A tu nowy wygląd Miki

1 komentarz:

  1. Horo:Maja *pali buraka* kocham
    Jun:Leo*podbiega i go tuli* Moj romantyk~*całuje*
    Hao^czerwieni sie* Ja to chyba wiem co mi jest~
    Zeke:Dlaczego nie zwracam uwagi na Hinate-,-
    O Rany co ten Choco i Kaja wyprawiają w trumnach XD?

    OdpowiedzUsuń