piątek, 26 lutego 2016

Emili Kinochi Rozdział 2

Patrzyłam prosto na upitą 6 wampirów, wściekłego kościotrupa który odpycha krwiopijców od dziewczyny o brązowych włosach z opadającą na prawe, miodowe oko grzywką, a lewe oczko było brązowe. Była ubrana w szorty, bluzkę z krótkim rękawkiem z nadrukiem pandy, a na to niebieska, taka sama jak bluza kościotrupa, bluza z kapturem. Po chwili spojrzałam na blondynkę, ona tylko westchnęła i poszła do innego pokoju.
-Emili!-usłyszałam wesołe wołanie kuzynki, po chwili dziewczyna rzuciła się na mnie i przytuliła.  Szkielet poobserwował to, a potem przywalił wampirom kośćmi.
-Spokój do cholery!- zawarczał szkielet. Podszedł do Miki, która była jego szamanką nekromantką i przytulił ją, a ona pocałowała go w polik. No tak... Moja kuzynka miała słodką taktykę na utrzymywanie adoratorów, swoją drogą nie wiem co ich w niej pociąga, to wredna małpa, udawała, mi drodzy, homoseksualną osóbkę, a po paru latach zakochała się w swoim stróżu, on z resztą też, ale oni boją się to powiedzieć.
-Witaj Sans, hej Miki-przywitałam się wesolutko i przytuliłam oboje.- A ci co?-pokazałam na śpiące wampiry.
-A to... Wiesz Dziewczyna Ayato go rzuciła, to on wyssał z niej krew i przyniósł demoniczny alkohol, cholera wie skąd to ma, no i się upili, a na dokładkę te tłumoki, znaczy się gospodarze zaiwanili jedną butelkę, ale nie zdążyli wypić bo blondi ich dopadła i zieje na nich ogniem od półtorej godziny... A ja rysuję-zakończyła z uroczym uśmiechem.
-A ja odegnałem wszystkich z mojej paczki na imprezę, a sam zostałem i pilnuję mojej szamanki.- powiedział przenosząc wampiry do łóżek za pomocą telekinezy.
-Taaa... Tyyyyyylko dla tego, totalnie ci wierzę.- powiedziałam ironicznie. Nie wiem jakim cudem, ale szkielet zarumieniła się i spojrzał na mnie alarmująco.
-A co to miało znaczyć?-zapytała Miki.
-UCISZCIE SIĘ!- zawył Sans. Różnooka spojrzała na niego zaskoczona, a on się zmieszał. Po chwili jednak mieliśmy problemy, bo dziewczyny innych wampirów przyszły ich zabrać.
***
Po wyjściu wampirów wszystko się uspokoiło. Rozpakowałam się, a Miki w tym czasie grała w Undertale, to z tej gry są jej stróże, tak ma wszystkich z tej gierki, łącznie z tymi z AU*. Po tym jak skończyłam rozpakowywać walizkę, zjadłam zupę miso i wypiłam herbatę poszłyśmy żebym się nie gubiła. Wyszłyśmy i chodziłyśmy, a ona mówiła co jest za drzwiami. Doszłyśmy do ostatnich zza których dochodziły dziwne dźwięki.
-A tu mieszka gospodarz i reszta, tam jest przejście do sypialni dalszych-sprostowała.
-A te dźwięki to..?- zapytałam patrząc na drzwi.
-Grają, kłócą się, gadają śmieją... Cholera ich wie-powiedziała.
-NIEEEE- zawył ktoś smutno- Nawet TY znalazłaś dziewczynę przede mną!-zachlipiał ktoś za nami.
*Fani stworzyli alternatywne historie, wygląd i zachowanie postaci.

1 komentarz:

  1. Hym... To ciekawe wampiry też sie mogą spić? Tak poprostu?
    Ren:A takie mocne udają... I co za debil wysysa swoją dziewczyne!?
    Yoh:To okrutne....
    Ren:Ten sans mnie irytuje... Bardzo... Bardzo bardzo jest gorszy od Subaru;-;
    Eh... Bywa...
    Ren*focha sie*

    OdpowiedzUsuń